- autor: Vida13, 2013-10-06 12:12
-

W X kolejce IV ligi dolnośląskiej zawidowianie zmierzyli się z Karkonoszami Jelenia Góra, remisując na wyjeździe 1:1. Bramkę na wagę punkty strzelił z rzutu karnego Bryjak.
W pierwszej odsłonie na boisku nie było widać różnicy, że mierzą się ze sobą ekipy, które zajmowały odpowiednio 5 i 15 miejsce w tabeli. Gospodarze dążyli do zdobycia bramki, jednak ich akcje kończyły się najczęściej strzałem z dystansu, który nie mógł zagrozić bramce strzeżonej przez Mateusza Gilewskiego. Piast najgroźniejsze sytuacje stwarzał po stałych fragmentach gry, gdy to po jednym z nich swojego szczęścia próbował Kiewra. Gorąco pod bramką zawidowian zrobiło się przed końcem pierwszej połowy. W 37 minucie gospodarze przeprowadzili świetną akcję prawą stroną, piłka trafiła pod nogi Firleja, który strzałem z pierwszej piłki próbował zaskoczyć Gilewskiego. Bramkarz Piasta w dość efektywny sposób sparował piłkę na rzut rożny. Do przerwy no boisku nie ujrzeliśmy gola.
Druga połowa mogła świetnie rozpocząć się dla Przygranicznych. Po doskonałym podaniu Tkaczyka w 100% sytuacji znalazł się Sareło, jednak jego niezbyt mocne uderzenie z łatwością obronił Dubiel. Niewykorzystane sytuacje się mszczą, a o czym powinni przekonać się podopieczni Wichowskiego, jednak po raz kolejny genialnie wręcz zachował się Gilewski, broniąc strzał Kusiaka. W 55 minucie w niegroźnej sytuacji Woźny fauluje w polu karnym Majera i ku uciesze kibiców zgromadzonych przy Złotniczej sędzia dyktuje rzut karny. Do piłki podchodzi Malarowski, który pewnym strzałem w lewy róg daje gospodarzom prowadzenie. Kolejne minuty nie zwiastowały, że Piast może doprowadzić tutaj do remisu, gdyż Karkonosze spokojnie prowadziły grę. Uśpieni gospodarze popełnili fatalny błąd w 64 minucie meczu. Głównym winowajcą był Ziomek, które zbyt lekko podał piłkę do własnego bramkarza, wobec czego w sytuacji sam na sam znalazł się Siciński. Dubiel interwencją ratunkową zapobiegł utracie bramki, powalając na murawę popularnego Sitę. Bramkarzowi Karkonoszy bez wątpienia należała się czerwona kartka, jednak sędzia wyciągnął "tylko" kartonik koloru żółtego, dyktując oczywiście przy tym jedenastkę. Karnego na gola zamienił Bryjak. Co gorsza w całej sytuacji Siciński ucierpiał na tyle mocno, że został zniesiony z boiska a w jego miejsce pojawił się T. Michalkiewicz. Gospodarze do końca walczyli o 3 punkty czego efektem była doskonała okazja Hamowskiego, który tylko w sobie wiadomy sposób nie skierował piłki do bramki Gilewskiego. Ostatecznie Piast remisuje w Jeleniej Górze 1:1, z czego z pewnością należy się cieszyć, jednak aby myśleć o utrzymaniu zawidowianie muszą zdobywać więcej punktów.
PIAST: M. Gilewski - P. Woźny, M. Kiewra, J. Gilewski, A. Gorzka - T. Kozłowski, R. Wichowski, K. Tkaczyk, D. Bryjak (83' G. Grześkiewicz), R. Sareło - P. Siciński (65' T. Michalkiewicz).