- autor: Vida13, 2013-10-02 19:05
-

W dniu dzisiejszym odbyły się mecze III rundy Pucharu Polski. Zawidowianie zwyciężyli z Nysą Zgorzelec 4:2 i awansowali do kolejnej rundy. Bramki zdobywali 2x Siciński, Bryjak oraz Grześkiewicz.
Spotkanie przy Maratońskiej od pierwszych minut nie zwiastowało wysokiego zwycięstwo IV ligowego Piasta, gdyż w pierwszym kwadransie meczu to Nysa była bliżej zdobycia gola. W szeregach Piasta było widać trochę chaosu, który już w 13 minucie mógł pomóc gospodarzom w otwarciu wyniku spotkania. Brak komunikacji między Kubą Gilewskim i Kiewrą mógł zakończyć się utratą gola, jednak fenomenalnie w bramce zachował się Mateusz Gilewski. Zawodnik Nysy w sytuacji jeden na jeden okazał się bez szans w starciu z popularnym „Gilem”. Do przerwy nie wszyscy chcieli wierzyć w to co się dzieje na boisku, gdyż całkiem przyzwoicie grająca Nysa dała sobie wbić 3 bramki. W 23 minucie doskonałe dośrodkowanie Bryjaka z lewej strony boiska na bramkę zamienił Siciński. Dwie minuty później fatalnie zachował się goalkeeper Nysy, który chyba tylko w sobie wiadomy sposób po dośrodkowaniu Tkaczyka wypuścił futbolówkę z rąk, która spadła pod nogi Bryjaka. Wynik 0:2. W doliczonym czasie pierwsze połowy świetne podanie Tkaczyka ze środka pola na bramkę zamienił Siciński. Do przerwy Piast prowadził 3:0, punktując przedstawiciela okręgówki jeleniogórskiej.
W przerwie w szeregach Piasta nastąpiła podwójna zmiana. Z boiska zszedł Wichowski i Sareło, a w ich miejsce pojawili się bracia Michalkiewicz. Nysa nie zamierzała oddać tego spotkania mimo straconych trzech bramek, o czym przekonali się podopieczni Wichowskiego. Wpierw w 65 minucie nie pilnowany Ruszkiewicz zdobył pierwszą w tym meczu bramkę dla Nysy, a już 10 minut później niezdecydowanie defensorów Piasta w polu karnym wykorzystuje M. Monik i na tablicy widnieje rezultat 2:3. Nysa nie zwalniała tempa stwarzając sobie kolejne sytuacje. Jednak to Piast zdobył kolejną bramkę. Wprowadzeni w drugiej połowie Ryż, T. Michalkiewicz, M. Michalkiewicz oraz Grześkiewicz byli współautorami czwartego trafienia. Świetnym podaniem w tej akcji popisał się M. Michalkiewicz, a wbiegający w pole karne Grześkiewicz nie dał najmniejszych szans dla bramkarza Nysy. Emocji nie było końca, gdyż lada moment Grześkiewicz ręką dotyka piłki w polu karnym i sędzia bez wahania wskazuje wapno. Do piłki podchodzi M. Monik i…i genialnie interweniuje po raz kolejny w tym spotkaniu Gilewski.
Piast ostatecznie zwyciężył w Zgorzelcu 4:2 i awansował do IV rundy PP. Niewątpliwie graczem meczu został bramkarz Piasta – Mateusz Gilewski, który kilkoma świetnymi interwencjami potwierdził swoją znakomitą dyspozycję, która miejmy nadzieję, przełoży się na niedzielny pojedynek z Karkonoszami Jelenia Góra.
PIAST: M. Gilewski - P. Woźny, J. Gilewski, M. Kiewra, A. Gorzka - R. Sareło (46' M. Michalkiewicz), R. Wichowski (46' T. Michalkiewicz), T. Kozłowski, K. Tkaczyk (75' D. Ryż), D. Bryjak - P. Siciński (60' Grześkiewicz)