- autor: Vida13, 2013-08-19 10:15
-
Piast Zawidów w pechowych okolicznościach zremisował na własnym obiekcie 2-2 ze Starym Śleszowem. Bramki zdobywali M. Michalkiewicz i A. Gorzka. Wyrównującego gola goście zdobyli w 3 minucie doliczonego czasu gry. Publikujemy relację ze spotkania.
Po porażce w Legnicy, ekipie Rafała Wichowskiego przyszło zmierzyć się ze Starym Śleszowem, który w pierwszej kolejce ograł Sokoła Wielką Lipę 3:0. Pierwsza połowa przebiegła pod dyktando gości, którzy swobodnie rozgrywali piłkę między zawodnikami Piasta, nie tworząc jednak sytuacji bramkowych. Zawidowianie próbowali dostać się pod bramkę Śleszowa długimi zagraniami, lecz na beniaminka IV ligi było to zdecydowanie za mało. W 35 minucie w niegroźnej sytuacji Grześkiewicz fauluje stojącego tyłem do bramki Tatke, a sędzia bez wahania wskazuje na wapno. Jedenastkę na bramkę zamienił Żbik, który płaskim strzałem w lewy róg bramki pokonuje Gilewskiego. Kilka minut później goście powinni zdobyć drugiego gola, jednak tym razem Gilewskiego uratował słupek. Niewykorzystane sytuację się mszczą, a dowiódł tego M. Michalkiewicz, który jeszcze przed przerwą kąśliwym strzałem z 25 m wyrównał stan rywalizacji.
Druga odsłona zaczęła się wyśmienicie dla gospodarzy, po trójkowej akcji Tkaczyk, Bryjak i A. Gorzka, ten ostatni kapitalnym strzałem głową wysuwa Piasta na prowadzenie. W między czasie do sytuacji strzeleckiej dochodzą Siciński i Bryjak, jednak strzał tego pierwszego wędruje na piłko chwycie, a drugiego zostaje sparowany na rzut rożny. Piast ograniczył się do gry z kontry, skuteczne broniąc dostępu do swojej bramki. Goście nie potrafili wypracować sobie okazji bramkowej. Gdy wydawało się, że Piast dowiezie pierwszy komplet punktów w tym sezonie do końca spotkania, fatalny błąd w trzeciej minucie doliczonego czasu gry popełnił Gilewski. Po jego niepewnym zachowaniu w polu karym sędzia główny spotkania zagwizdał rzut wolny pośredni. Co prawda piłka po strzale jednego z zawodników Śleszowa nie wpadła do bramki zawidowian, jednak któraś dobitka z kolei była na tyle skuteczna, że piłka zatrzepotała w bramce Piasta. Piast Zawidów zremisował ze Starym Śleszowem 2:2, tracąc prowadzenie w ostatnich sekundach meczu.
Kolejnym rywalem Orkan Szczedrzykowice (25 sierpnia, godz. 16:00).
Pytanie do trenera.Kto to jest Kleszczyński jakaś święta krowa,którą nie obowiązuje trening ani rozgrzewka przed wejściem na boisko,ten grajek nie nadaje śię do podawania piłek.
