- autor: zawidow, 2013-06-08 13:25
-

W bardzo dobrym i zaciętym spotkaniu juniorzy nieznacznie przegrali 2-3 z Nysą Zgorzelec. Bramki zdobyli Myczkowski i Damian Ostrowski.
Pojedynek derbowy rozpoczął się dosyć wyrównanie. Obydwa zespoły próbowały zdobyć gola. Pierwsi dokonali tego gracze Nysy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w piłkę nie trafił Mazur a jego błąd wykorzystał Patryk Bystryk pokonując Kasperka z najbliższej odległości. Już chwilę później Zgorzelczanie mogli podwyższyć ale strzał z narożnika pola karnego na rzut rożny sparował nasz golkiper. Z naszej strony należy odnotować rajd Prusa prawą stroną boiska zakończony strzałem. Swoją szansę miał także Myczkowski ale minimalnie chybił. Ten sam zawodnik w 40 minucie spotkania bardzo mocno uderzył z dystansu, piłka po jego strzale odbiła się od jednego z obrońców Nysy i wpadła do siatki. W 44 minucie boisko opuścił Kleszczyński, wielokrotny kapitan juniorów. Był to jego ostatni mecz w juniorach, Koledzy podziękowali mu, ustawiając tunel przy linii bocznej.
Drugą połowę zaczęli lepiej goście. Skutecznie broniliśmy się do 60 minuty. Wtedy to niepilnowany Bystryk zdobył drugiego gola w spotkaniu. Chwilę potem gapiostwo naszych obrońców wykorzystał gracz Nysy i wpakował piłkę do siatki, lecz sędzia liniowy podniósł chorągiewkę a główny arbiter ogwizdał spalonego. Stałe fragmenty Zgorzelca były bolączką naszych graczy i kolejna, już trzecia a w zasadzie czwarta bramka wpadła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Niepilnowany napastnik zdobył bramkę z najbliższej odległości. W tym momencie spotkania Nysa cofnęła się w swoją strefę i czekała na kontry. W 75 minucie sędzia podyktował rzut wolny dla Piasta. Z 20 metrów rzut wolny pięknie uderzył Damian Ostrowski, strzelając w samo okienko. Znakomitą szansę na wyrównanie miał Rogowski ale uderzył w słupek. W ostatniej minucie spotkania wywalczyliśmy rzut rożny. W pole karne pobiegli wszyscy nasi gracze wraz z obrońcami i bramkarzem. Po wygraniu walki powietrznej przez obrońców Nysy, napastnik ze Zgorzelca będący na połowie boiska miał przed sobą tylko pustą bramkę, jednak dogonić zdołał go Kasperek. Po wybiciu przez naszego bramkarza piłki na aut sędzia zakończył spotkanie.
Piast Zawidów - Nysa Zgorzelec 2-3 (1-1)
40' Myczkowski
75' D.Ostrowski
Piast : Kasperek - Mazur (65 Rogowski), Słowiński, Skubicki, Hotloś, Nastalski, Myczkowski, D.Ostrowski, K.Kleszczyński (60 Maciorowski), Prus, P.Kleszczyński (44 Kosturski)