
Relacja z meczu Piast Żmigród - Piast Zawidów.
W zaległym meczu 18 kolejki IV ligi dolnośląskiej Piast Zawidów przegrał z imiennikiem ze Żmigrodu 1:3. W doliczonym czasie gry honorowe trafienie zaliczył M. Michalkiewicz.
Piast Żmigród w ostatnich 5 kolejkach nie stracił żadnej bramki, w związku z czym trener Wichowski postawił na mocną defensywę, licząc na grę z kontry. Pierwsza akcja zawidowian mogła przynieść gola, jednak w zamieszaniu pod bramką gospodarzy żaden z przyjezdnych nie potrafił wepchnąć piłki do bramki. Pierwszy kwadrans spotkania nie zapowiadał wielkich emocji, goście spokojnie rozbijali ataki gospodarzy, próbując przy tym odgryźć się groźną kontrą. Niestety w 17 minucie spotkania w niegroźnej sytuacji w polu karnym Kazimierski fauluje zawodnika ze Żmigrodu, a sędzia główny zawodów po interwencji sędziego liniowego wskazuje na 11 m. Rzut karny na bramkę zamienił Sawicki. Nie opadły emocje po pierwszej bramce a już 10 min później Gorzka za krótko wybija piłkę głową, która spada pod nogi Niedźwiedzia, ten bezpośrednio uderza na bramkę Gilewskiego i mamy kolejną bramkę. Piast dograł pierwsza połowę bez zmian, nie stwarzając przy tym żadnej groźnej sytuacji.
W drugiej połowie w miejsce Kozłowskiego wszedł M. Michalkiewicz, który wniósł trochę świeżości w grze ofensywnej. Zawidowianie rzucili się na rywala, próbując złapać kontakt w meczu, ale to gospodarze mieli kolejne sytuacje na zdobycie gola. Na szczęście fenomenalnie w bramce spisywał się Gilewski, i to jemu Piast zawdzięczał utrzymujący się wynik. W 60 minucie trener Piasta stawia wszystko na jedną kartę, wprowadzając w miejsce Gorzki kolejnego napastnika - T. Michalkiewicza. Niestety w 77 minucie pięknym strzałem w długi róg bramki popisał się Zagórski i pewnym było, że 3 punkty zostaną w Żmigrodzie. Gilewskie który w dzisiejszym meczu spisywał się bez zarzutów nie miał nic do powiedzenia przy tym strzale. Sporo emocji przyniosło ostatnie 10 minut meczu, w tym czasie Żmigród stworzył sobie tyle sytuacji, że powinien prowadzić różnicą przynajmniej 6 goli. Po stronie zawidowian świetnej okazji nie wykorzystał Konrad Tkaczyk, który w sytuacji sam na sam nie dał rady Bilakiewiczowi. W doliczonym czasie gry honorowe trafienie zaliczył M. Michalkiewicz, który wykorzystał nie dokładny wykop bramkarza gospodarzy, i pięknym strzałem z około 35 m przerwał serię Piasta Żmigród bez utraty gola. Niestety Przygranicznie ostatecznie przegrali 1:3, notując drugą porażę z rzędu.
PIAST: M. Gilewski - G. Grześkiewicz, G. Kazimierski, M. Kiewra, P. Woźny, T. Kozłowski (46 M. Michalkiewicz), A. Gorzka (60 T. Michalkiewicz), R. Sareło, M. Myczkowski (75 K. Gorzka), K. Tkaczyk, P. Dzięgielski (80 D. Ryż).
Foto: Joanna Pilarska - 08.05.2013