
Piast Zawidów po emocjonującym spotkaniu pokonuje Piasta Nową Rudę 1:0. Bramkę na wagę trzech pkt strzałem w 93 minucie meczu zdobył Tomek Michalkiewicz.
Na początku należy odnotować historyczne wydarzenie, które miało miejsce na Stadionie Miejskim w Zawidowie. Piłkarze Piasta jeszcze przed pierwszym gwizdkiem spotkania zostali wyprowadzeni na środek boiska przy asyście najmłodszych adeptów futbolu z grup orlik i żak KS Piast Zawidów. Dodatkowo piłkarze wyszli w specjalnie przygotowanych koszulkach „Grabek jesteśmy z Tobą”, co miało dodać dla naszego najlepszego strzelca wsparcia psychicznego w walce z przedłużającą się kontuzją kolana oraz trudną sytuację osobistą.
Grabek wracaj do gry ! Jesteśmy z Tobą !
Mecz dwóch Piastów nie był atrakcyjnym widowiskiem dla kibiców lokalnej piłki. Obie drużyny choć bardzo się starały, to dobrych sytuacji było jak na lekarstwo. W pierwszej połowie lekką przewagę osiągnął Piast z Nowej Rudy, a zawidowianie próbowali robić to co w tym sezonie wykonują najlepiej – czyli skutecznie kontrować. Niestety bez powodzenia. W pierwszej połowie po stronie gospodarzy odnotować należy strzał z 30 metrów Tkaczyka. W odpowiedzi - po akcji gości - Myczkowski wybił piłkę niemalże z linii bramkowej. Do końca pierwszej połowy nic więcej się nie wydarzyło.
Na drugą odsłonę meczu to gospodarze wyszli bardziej zmotywowani i dążyli do zwycięstwa. Najlepsze sytuacje do strzelenia bramki miał Tkaczyk, jednak kapitan Przygranicznych dwukrotnie minimalnie chybił. Po stronie gości także należy odnotować kilka okazji. Najpierw po strzale zawodnika przyjezdnych piłkę z linii wybijał Kiewra, a chwilę później w sytuacji sam na sam Gilewski okazał się lepszy od zawodnika z Nowej Rudy. W 70 minucie trener Wichowski dokonał podwójnej zmiany, która jak się później okazało była kluczowa dla końcowego wyniku spotkania. Kozłowski zastąpił Wichowskiego, natomiast Michalkiewicza Marcina zastąpił brat Tomasz. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów w 93 minucie spotkania piłkę w pole karne wstrzelił Mazur, a tam w świetnej sytuacji znalazł się Kozłowski, który ku zdziwieniu kibiców nie próbował strzelać na bramkę, ale genialną główką zgrał piłkę do Tomasza Michalkiewicza, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Trybuny oszalały, a sędzia główny spotkania po chwili zakończył mecz. Brawo za ofiarną walkę, która w ostatecznym rozrachunku dała Piastowi Zawidów pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej.
PIAST ZAWIDÓW – PIAST NOWA RUDA 1:0 (0:0)
PIAST Z.: M. Gilewski – Kiewra, Woźny, R. Sareło, Grześkiewicz, Wichowski (70 Kozlowski), Myczkowski (60 Kleszczyński), Dzięgleski, Mazur, M. Michalkiewicz (70 T. Michalkiewicz), Tkaczyk.