Niesamowity przebieg miało dzisiejsze spotkanie. Pomimo dwukrotnego prowadzenia przez Wrocławian, to zespół z Zawidowa zgarnął w tym meczu 3 pkt. Świetne zawody rozegrali Kotelnicki i Grabowski, ten pierwszy zaliczył 3 asysty, a niezawodny Grabek 3 razy dopełniał formalności. Wynik meczu 3:2.
Piast: Gilewski - Woźny (29' Grześkiewicz), Kazimierski, Tylutki, Baran, Wichowski, Mockało, A. Gorzka, Kotelnicki, Tkaczyk, Grabowski
Ślęza: Gąsiorowski - Stadnik, Kątny, Dorobek, Wróblewski (85' Żarski), Jaskólski (75' Synowiec), Flejterski, Pałys (58' Szymiczek), Brusiło, Janas, Hajdamowicz
Nie tak wyobrażali sobie początek meczu piłkarze Piasta. Już w 3 min przy biernej postawie w środku pola, piłkę przejęli goście, i w sytuacji sam na sam Brusiło nie miał żadnych problemów by pokonać Gilewskiego. W tym meczu przewaga Ślęzy była widoczna od samego początku, częściej utrzymywali się przy piłce, stwarzali sobie kolejne sytuacje. Na odpowiedź Piasta czekaliśmy do 20 min, kiedy to Kotelnicki wykorzystał błąd obrońców, przejął piłkę i popędził ba bramkę rywala. Jednak jego strzał nie zaskoczył goalkeepera Ślęzy. W pierwszej połowie ekipa z Wrocławia mogła strzelić jeszcze jedną bramkę, ale ofiarnie interweniujący Woźny w ostatnim momencie wybił piłkę z linii bramkowej. Do końca pierwszej połowy gra była rozgrywana w środkowej strefie.
Na drugą połowę gracze Piasta wyszli bardziej skoncentrowani, cofnięci liczyli na błąd gości, i kontre która zapewniła by kontakt w tym meczu. W 54 minucie mamy wyrównanie. Dobrą akcję Kotelnickiego w świetnym stylu wykończył Grabowski. Od tej pory Piast grał odważniej. Mimo przewagi Ślęzy w posiadaniu piłki, to Piast miał więcej z gry i wydawało się że ten mecz może zakończyć się na korzyść gospodarzy. Niestety w 61 minucie sędzie dyktuje wątpliwy rzut karny. Do jedenastki podszedł Flejterski i dał Wrocławianom po raz drugi prowadzenie w tym meczu. Na nasze szczęście odpowiedź Piasta była błyskawiczna. W roli głównej znowu duet Kotelnicki - Grabowski. Ten drugi kończy podanie Kotelnickiego i mamy znowu remis. Od tej pory napór Ślęzy nie miał końca, ale Zawidowianie odgrażali się kontrami. W 90 minucie w roli głównej znowu Kotelnicki i Grabowski. Popularny Ucho popędził z piłką w stronę bramki rywala i w świetnym stylu wyłożył piłkę Grabowskiemu, który skompletował dzisiaj hat-tricka. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo.
Piast Zawidów 3:2 (0:1) Ślęza Wrocław
Piast: Gilewski - Woźny (29' Grześkiewicz), Kazimierski, Tylutki, Baran, Wichowski, Mockało, A. Gorzka, Kotelnicki, Tkaczyk, Grabowski
Ślęza: Gąsiorowski - Stadnik, Kątny, Dorobek, Wróblewski (85' Żarski), Jaskólski (75' Synowiec), Flejterski, Pałys (58' Szymiczek), Brusiło, Janas, Hajdamowicz