- autor: martek_10, 2012-03-17 19:40
-
Porażką zawidowskiego Piasta zakończyły się derby z Nysą Zgorzelec. Po bramce Rydola goście wywożą 3 punkty.
Od porażki rozpoczął swoje zmagania w rundzie wiosennej IV ligi dolnośląskiej zespół Piasta Zawidów. Wielkie derby powiatu zgorzeleckiego po raz kolejny padły łupem drużyny ze Zgorzelca. Od samego początku spotkania było widać że będzie to pojedynek na "noże". Rywale nie oszczędzali się wzajemnie i często dopuszczali się nieprzepisowych zagrań. Momentami zespół gospodarzy przejmował kontrolę na boisku, próbując rozbić defensywę przyjezdnych, gdy po chwili sytuacja na boisku zupełnie się odwracała. W pierwszej połowie ze strony Piasta należy odnotować strzał w słupek, gdy to po rzucie wolnym egzekwowanym przez Marcina Michalkiewicza piłka o mały włos nie znalazła drogi do bramki. Swojego szczęścia szukali również zgorzelczanie, jednak i oni nie potrafili znaleźć drogi do bramki.
Druga połowa również nie była porywającym widowiskiem. Żaden z zespołów nie potrafił stworzyć sobie na tyle dogodnej sytuacji aby móc myśleć o zgarnięciu 3 pkt. Niestety w 80 minucie meczu chwilę nieuwagi piłkarzy z Zawidowa wykorzystał Rydol, który świetnym strzałem zza pola karnego dał drużynie Nysy Zgorzelec upragnione prowadzenie. Odpowiedź Piasta mogła być piękna, jednak strzał Michalkiewicz ponownie z rzutu wolnego zatrzymał się na poprzeczce, a dobijający piłkę Woźny fatalnie spudłował. Wydawało się iż ostatnie minuty wykrzeszą z zawodników Piasta resztki pokładów energii, jednak do końca meczu już nic się nie wydarzyło.
PIAST: M. Gilewski – Woźny, Kazimierski, Kozłowski, J. Gilewski (65 Sareło), Mockało (81 Bobko), A. Gorzka, Grześkiewicz, Kotelnicki, M. Michalkiewicz, Grabowski (85 Baran).
NYSA: Barynów – G. Monik (46 Ruszkiewicz), S. Monik, Pacak (82 Komarzyniec), Baran (70 Janicki), Kiewra, Łuszczyk, Jabłoński, Machowski, Kościuk, Rydol (80 M. Monik).